Do 15. Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej trafiło 58 czołgów PT-91 Twardy. To wóz polskiej produkcji - głęboka modernizacja radzieckiego T-72. Ma lepszy pancerz, mocniejszy silnik i lepsze przyrządy celownicze, w tym noktowizory.

— Brygada posiadała T-72, a teraz przeszliśmy na PT-91. Jest to dla nas skok w technologii. To są dużo nowocześniejsze czołgi, więc jest to na pewno zwiększenie potencjału bojowego brygady zwłaszcza do prowadzenia działań w nocy — mówi gen. bryg. Jarosław Gromadziński, dowódca 15. Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej.

Teraz giżyccy pancerniacy intensywnie ćwiczą z żołnierzami batalionu NATO, z którym chronią północno-wschodnią Polskę. Nie da się ukryć, że PT-91 Twardy nie jest spełnieniem marzeń giżyckich pancerniaków. Daleko mu do Leoparda 2, czyli najnowszego czołgu w polskim arsenale, ale i tak jest dużo lepszy niż te czołgi, które zastąpił - T-72M1.

Czołgi T-72M1 konstrukcji radzieckiej trafiły na wyposażenie wojsk Układu Warszawskiego w latach 80. minionego wieku. Wtedy były postrachem NATO, ale obecnie na nikim nie robią już wrażenia. Na skutek zapóźnień modernizacyjnych T-72 to jednak nadal najpowszechniej stosowany czołg w polskiej armii. Jest ich ponad pół tysiąca.

T-72 z Giżycka trafiły do brygady z Żagania. Stamtąd pod Warszawę wysłano Leopardy 2a5, które zastąpiły Twarde. Dzięki temu można było je przekazać żołnierzom z Giżycka. Przesunięcie czołgów to pomysł Ministerstwa Obrony Narodowej. W taki sposób resort chce wzmocnić siłę wojsk na wschodzie kraju. Twarde na Warmii i Mazurach mają na wyposażeniu także czołgiści z Braniewa. Na przezbrojenie czekają pancerniacy z Morąga, którzy nadal wykorzystują T-72.

MATERIAŁ VIDEO / źródło: http://olsztyn.tvp.pl/30891459/twarde-gotowe-do-akcji-nowe-czolgi-gizyckiej-brygady